Kto nie lubi pokazów sztucznych ogni? Wiele kolorów, jasne smugi i piękne widoki. Ostanio na festynie w moim mieście trafiła się okazja więc postanowiłem ją wykorzystać, choć zupełnie zapomniałem o pokazie, więc ustawienia aparatu były na szybko tworzone :).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz